wywiad-z-markiem-dyba-okladka

Wywiad z Markiem Dybą dyrektorem PCEZ we Wrześni

Panie Dyrektorze, w związku z ogromnymi planami Powiatu Wrzesińskiego Pana też obejmie restrukturyzacja…

Tak. W ramach projektu realizowanego przez powiat wrzesiński powstaje kilka obiektów, m.in. Centrum Badań i Rozwoju Nowoczesnych Technologii, ale również zostanie przeprowadzana kompleksowa modernizacja istniejącego Powiatowego Centrum Edukacji Zawodowej. Nasza placówka oświatowo-wychowawcza działa w trzech zakresach: kształcenia praktycznego, ustawicznego oraz dokształcania i doskonalenia zawodowego. Modernizacja pozwoli na wyposażenie placówki w nowe urządzenia oraz pracownie. Dostosowujemy się do potrzeb rynku pracy we Wrześni, który ulega ogromnym zmianom, ponieważ zaczyna dominować branża motoryzacyjna ze względu na największego gracza, jakim jest Volkswagen. Dzięki temu, że usadowił się tutaj, firmy, które kooperują, dostosowały się częściowo do jego produkcji, ale też uruchomiły działalność nowe przedsiębiorstwa, żeby być jak najbliżej głównego dostawcy. Praktycznie wszystko, co łączy się z branżą motoryzacyjną, cały czas się rozwija i zazębia.

Nieco żartem zapytam, czy będziecie Państwo dla siebie konkurencją – stare centrum i nowa placówka?

W zasadzie to pytanie do władz, a więc do starosty, ponieważ Powiat Wrzesiński zawiaduje obiektami. Na pewno będziemy współpracować, ponieważ obecne Centrum po modernizacji przeznaczymy dla młodzieży i pracowników młodocianych. Chciałbym jednak podkreślić, że mamy ogromne trudności ze zdobyciem wykwalifikowanej kadry do nauczania przedmiotów zawodowych. Centrum Badań i Rozwoju Nowoczesnych Technologii zostanie głównie ukierunkowane na osoby dorosłe pracujące i dokształcające się, ale również pozostanie do dyspozycji młodzieży kształcącej się w zawodach realizowanych w Powiatowym Centrum Edukacji Zawodowej. Szerszy zakres przewidujemy u kolegi dyrektora Centrum. Obejmie on działalność komercyjną dla osób dorosłych i edukacyjną dla młodzieży. Nie ma sensu wszystkiego dublować. Maszyny i urządzenia są w tej chwili drogie, niektóre w kwocie powyżej miliona złotych, więc byłoby nierozsądne, żeby np. nowoczesna pracownia obrabiarek sterownych numerycznie znajdowała się w dwóch miejscach położonych blisko siebie.

Jak rozumiem, intensywnie Państwo współpracujecie, by funkcjonować na zasadzie kompatybilności?

Oczywiście, uzupełnianie to podstawa, ponieważ to nie jest tablica i kreda. To drogie wyposażenie, którego koszty tam mieszczą się w granicach kilkunastu czy dwudziestu paru mln zł, tutaj dochodzą do granicy 50 mln zł, i nie można pozwolić, żeby ono stało. Niektóre elementy będą takie same, np. podstawowe, typu narzędzia pomiarowe, stoły narzędziowe, stoły ślusarskie, wiertarki, drobny sprzęt.

Myślę, że będziecie się świetnie uzupełniać.

Centrum musi oddziaływać na lokalnych przedsiębiorców i dostosowywać się do ich potrzeb. Ma promieniować nie tylko na Wrześnię, nie tylko na powiat, ale przynajmniej na Wielkopolskę – na pewno będziemy zabiegać o to, żeby korzystali z niego pracownicy z całej Polski.

Możliwość komentowania została wyłączona.